Zdrada małżeńska – czym jest i jak ją udowodnić?
Jestem pewna, że nie odkryję Ameryki, gdy napiszę, że zdrada wciąż jest jedną z najczęstszych przyczyn decyzji o rozwodzie i rozwodów tak w ogóle. Wyprzedza ją jedynie tzw. „niezgodność charakterów”.
Zdrada może w konsekwencji doprowadzić do obciążenia małżonka dopuszczającego się jej, wyłączną winą za rozkład pożycia małżeńskiego. Chociaż nie zawsze tak jest.
Problem jednak w tym, że same nasze zapewnienia, że zdrada miała miejsce to zbyt mało by sąd przypisał komukolwiek winę. A zatem zdradę należy udowodnić, podobnie jak i to, że w jej następstwie nastąpił zupełny i trwały rozkład pożycia.
Czym jest zdrada?
Ale zacznijmy najpierw od podstaw. I zastanówmy się, kiedy mamy do czynienia ze zdradą.
Wiele osób utożsamia zdradę tylko z kontaktem fizycznym z osobą trzecią. Ale to tylko jeden z jej odcieni.
Możemy mieć także bowiem do czynienia z czymś, co zostało nazwane tzw. pozorami zdrady. Gdy mówiąc dość oględnie, dochodzi do naruszenia sfery prywatności zastrzeżonej wyłącznie dla małżonków. Co mam na myśli?
To może być kontakt z inną osobą, wychodzący poza przyjęte standardy znajomości, czy koleżeństwa, a wręcz pewna forma bliskości. Przejawiać się ona może w intymnych, emocjonalnych rozmowach z inną osobą, przybierających często formę zwierzania się: osobiście, telefonicznie, czy za pośrednictwem różnej maści komunikatorów. Może także polegać na ukrywaniu takiej zażyłości, przedkładania jej ponad związek małżeński, okazywaniu ponadwymiarowej troski „przyjacielowi”. A nawet w pozorowaniu przez małżonka tego typu zachowań w celu wywołania w małżonku określonych uczuć (np. zazdrości).
To także flirtowanie, wchodzenie w emocjonalne relacje z kobietą lub mężczyzną, któremu mogą towarzyszyć różnego rodzaju wyznania, propozycje, spotkania, czy intymne gesty jak dotyk, objęcia, pocałunki. Nawet jeśli nie towarzyszą temu zbliżenia.
Temat ten od dawna istnieje w orzecznictwie sądu najwyższego. Zdrada emocjonalna, czy pozory zdrady bywają dotkliwsze niż jednorazowy „skok w bok”, czy nawet dłuższy romans, któremu nie towarzyszy uczuciowe zaangażowanie. I zdrada taka może prowadzić do błyskawicznego rozpadu małżeństwa, szybszego nawet niż informacja o przygodzie jakiej dopuścił się małżonek. A zatem bez wątpienia może stanowić zawinioną przyczynę rozkładu pożycia małżeńskiego.
Zdrada w orzeczeniach
Tutaj mam dla Ciebie kilka orzeczeń, w których próbowano nakreślić ten problem. Myślę, że są dość czytelne by zrozumieć, co mam na myśli. I oczywiście, to jedynie kilka przykładów.
„Naruszeniem wierności małżeńskiej jest nie tylko zdrada polegająca na cudzołóstwie, ale także wszelkie zachowanie się małżonka wobec osoby trzeciej płci odmiennej, które może stwarzać pozory cudzołóstwa lub w inny sposób wykracza poza granice przyjętej normalnie obyczajowości i przyzwoitości. Należy mieć na uwadze reakcje uczuciowe, jakie zachowanie takie wywrzeć może w drugim małżonku” (wyrok SN z dnia 24.04.1951r. C 735/50, NP 1951, Nr 12, s. 44).
„Postępowanie żony, która dawała mężowi uzasadnione podstawy do podejrzeń o zdradę oraz nawiązanie przez żonę, bezpośrednio po rozejściu się stron – współżycia z innym mężczyzną usprawiedliwiają w pełni przypisanie żonie winy rozkładu” (orzeczenie SN z dnia 21.04.1960 r., 4 CR 631/59, OSPiKA 1961, poz. 161).
„Dochowanie wierności, która stosownie do art. 23 k.r.o. jest jednym z obowiązków każdego z małżonków, nie polega jedynie na utrzymywaniu stosunków płciowych przez małżonków tylko ze sobą i powstrzymywaniu się od kontaktów seksualnych z innymi osobami. Naruszeniem obowiązku wierności jest także takie zachowanie się małżonka, które sprawia pozory naruszenia tego obowiązku” (wyrok SN z dnia 16.09.1999 r., II CKN 486/98, LEX nr 1216808).
„Podkreślić należy, iż do przyjęcia winy pozwanego w powstaniu rozkładu pożycia nie jest konieczne udowodnienie pozwanemu zdrady, wystarczy, że zachowanie się pozwanego wskazywało na pozory zdrady. Natomiast zbyt częste przebywanie przez pozwanego w towarzystwie innej kobiety, jej wizyta u niego w domu podczas nieobecności żony, częsty kontakt telefoniczny, zdjęcia tej kobiety w aparacie fotograficznym pozwanego mogły wywołać u powódki uzasadnione podejrzenie, iż pozwany jest związany z tą kobietą i już to wystarczy do przyjęcia zawinienia pozwanego w rozkładzie pożycia, gdyż pozwany swym zachowaniem naruszył obowiązek wierności skonkretyzowany w art. 23 k.r.o., co miało wpływ na powstanie rozkładu” (wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 12.03.2010 r., I ACa 51/10, LEX nr 1120376).
Jak udowodnić zdradę?
Przepisy procedury cywilnej są tu bardzo elastyczne. Nie precyzują bowiem co może być takim dowodem, a co kategorycznie nim być nie może. Stąd też, najczęściej spotyka się np. takie:
-
zdjęcia
-
nagrania audio i video
-
billingi rozmów telefonicznych
-
zrzuty / zdjęcia rozmów z komunikatorów (np. Messenger, WhatsApp)
-
zrzuty / zdjęcia smsów
-
zrzuty z portali społecznościowych (np. Facebook, Instagram)
-
zrzuty / zdjęcia korespondencji mailowej
-
paragony / faktury / potwierdzenia płatności wskazujące przebywanie w określonych miejscach jak restauracje, hotele, czy wspólne wyjazdy (także kwitki parkingowe, czy potwierdzenia przejazdów autostradą)
-
przepływy finansowe na koncie bankowym
-
dowody zebrane przez prywatnego detektywa, w tym raport detektywistyczny
-
zeznania świadków (także detektywa i kochanka / kochanki)
-
zeznania małżonków
Czy to wystarczy? Nikt nie odpowie na to pytanie.
Wszystkie te materiały sąd będzie weryfikował i oceniał w kontekście innych zgromadzonych dowodów. I na ich podstawie wyrobi sobie przekonanie, czy w Waszym przypadku rzeczywiście można mówić o zdradzie i czy przyczyniła się ona w istotny sposób do rozpadu Waszego związku.
Jeżeli zdrada nie doprowadzi do ustania którejkolwiek z 3 więzi małżeńskich (więź fizyczna, psychiczna i gospodarcza), sąd nie uzna, iż była ona przyczyną rozkładu pożycia małżeńskiego.
„Aby przypisać wyłączną winę jednemu małżonkowi, musi istnieć związek przyczynowo skutkowy, pomiędzy zachowaniem się małżonka, które uderza w instytucję małżeństwa, a które następnie powoduje zerwanie więzi duchowej, fizycznej pomiędzy małżonkami” (wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 12.03.2010r., sygn. akt: I ACa 35/10).
Będzie tak i wtedy, gdy więzi między małżonkami ustały zanim do niej doszło. Co także zostało potwierdzone wielokrotnie przez sądy.
„Związek jednego z małżonków z innym partnerem w czasie trwania małżeństwa, lecz po wystąpieniu zupełnego i trwałego rozkładu pożycia między małżonkami, nie daje podstawy do przypisania temu małżonkowi winy za ten rozkład” (wyrok SN z dnia 28.9.2000 r., IV CKN 112/00).
Czy dowodem może być wszystko?
Tak jak napisałam wcześniej, nie ma jakichkolwiek przepisów, które mówiłyby wprost o ograniczeniach w tym zakresie. Stąd też, takim dowodem mogą być także materiały pozyskane nie do końca legalnie, jak nagrania z podsłuchu, czy materiały do jakich uzyskaliśmy dostęp po włamaniu się na komputer czy telefon komórkowy małżonka.
Ale nim zdecydujesz się na taki krok, musisz pamiętać o konsekwencjach. W ten bowiem sposób może przykładowo dojść do naruszenia tajemnicy korespondencji, co w określonej sytuacji (nie zawsze) może zostać potraktowane jak przestępstwo (art. 267 k.k.).
Więcej na ten temat, w kontekście nagrań, przeczytasz tutaj: Czy nagranie może być dowodem w sprawie rozwodowej?
***
Pamiętaj, że informacje zawarte w tym artykule mają charakter ogólny i nie stanowią porady prawnej. Każda sytuacja jest inna. Jeśli masz pytania, potrzebujesz pomocy lub indywidualnej konsultacji skontaktuj się ze mną.
***
Jeżeli spodobał Ci się ten artykuł lub uważasz go za wartościowy, to będzie mi bardzo miło, jeśli podzielisz się nim z innymi. Daj mi znać w rozwiązaniu jakich problemów mogę Ci jeszcze pomóc.
A po więcej prawniczych ciekawostek zapraszam Cię też na Facebooka i Instagram.
0 komentarzy