Koronawirus a kontakty z dzieckiem – Co zrobić jeśli rodzic utrudnia spotkania z dzieckiem lub domaga się ich realizacji mimo obiektywnych przeciwwskazań?
Jeśli śledzisz moje wpisy na blogu, to wiesz już, że jednym z problemów, z jakim aktualnie borykają się rodzice, jest sposób realizacji kontaktów z dzieckiem. W drastycznych przypadkach, następuje nawet całkowite ich ukrócenie.
W poprzednim artykule pt. Czy można odmówić kontaktów z dzieckiem z powodu epidemii? opisywałam jakie kroki można podjąć w sytuacji, gdy istnieje orzeczenie (ugoda), która reguluje kontakty z Waszą pociechą.
Z tego wpisu dowiesz się natomiast, co można zrobić, gdy rodzic utrudnia kontakt (a nie ma żadnego rozstrzygnięcia, które ustala tę kwestię). Odpowiem też na pytanie, co w przypadku, gdy rodzic się ich domaga mimo, że istnieją obiektywne przeszkody.
Zapraszam!
Co zrobić, gdy jeden rodzic w sposób całkowicie bezpodstawny uniemożliwia kontakt z dzieckiem (i nie ma żadnego orzeczenia, które by je regulowało) albo też za wszelką cenę upiera się by kontakty realizować w dotychczasowej formie pomimo obiektywnych przeciwwskazań?
Prócz mediacji, o której już pisałam, inne rozwiązanie podpowiada Rzecznik Praw Dziecka:
„Jeśli jeden rodzic ma wątpliwości co do bezpieczeństwa podczas kontaktu dziecka z drugim rodzicem, może zwrócić się do sądu z prośbą o zmianę na czas stanu zagrożenia sposobu realizacji kontaktu, wraz z wnioskiem o zabezpieczenie. Sprawy, w których zostały złożone wnioski o zabezpieczenie, są traktowane zgodnie z par. 2 regulaminu urzędowania sądów powszechnych jako pilne i są rozpatrywane mimo ograniczenia rozpoznawania innych spraw”.
Wniosek o udzielenie zabezpieczenia
Z tej instytucji, przy pomocy sądu, można skorzystać w każdym wypadku gdy dochodzi Twoim zdaniem do bezprawnego postępowania drugiego rodzica. I to zarówno wtedy gdy kontakt z dzieckiem jest po prostu utrudniany, jak i wtedy gdy rodzic sprawujący bezpośrednią opiekę ma obawy, czy spotkania powinny odbywać się w dotychczasowej formie. Wniosek o zabezpieczenie kontaktów może być przy tym złożony niezależnie od tego czy jakieś orzeczenie w tym zakresie już funkcjonuje, czy nie.
Możemy w ten sposób poprosić sąd w ogóle o tymczasowe uregulowanie kontaktów z dzieckiem w określony sposób, czasową modyfikację już ustalonych kontaktów, ograniczenie ich zakresu czy nawet o ich wstrzymanie w określonych sytuacjach. Oczywiście wniosek taki należy odpowiednio uzasadnić i przedstawić sądowi stosowny materiał dowodowy.
Ustawodawca przewidział w tym wypadku dodatkowo (w sytuacjach niecierpiących zwłoki, gdy dobro dziecka jest zagrożone) możliwość wydawania postanowień zabezpieczających także na posiedzeniu niejawnym, czyli bez konieczności stawiania się w sądzie (art. 7561 k.p.c.), co jeszcze bardziej przyspiesza całą procedurę. O tym, czy zachodzi przypadek, pozwalający odstąpić od reguły konieczności uprzedniego przeprowadzenia rozprawy, każdorazowo decyduje jednak sąd. Czyni to na podstawie twierdzeń wnioskodawcy z uwzględnieniem materiału zebranego w sprawie. Dlatego dobrze jest uprzednio zasięgnąć fachowej porady, czy też w ogóle skorzystać z pomocy doświadczonego adwokata, który pomoże we właściwy sposób skonstruować taki wniosek.
Zapraszam Cię też do przeczytania ostatniej części cyklu wpisów na temat kontaktów w czasie pandemii, w którym:
1) piszę jak zapatruję się na kwestię kontaktów w tym szczególnym czasie,
2) podsumowuję całą serię.
Artykuł znajdziesz tutaj: Koronawirus a kontakty z dzieckiem – podsumowanie. Czyli czym się kierować w obecnym czasie przy ustalaniu spotkań z dzieckiem?
***
Jeśli już teraz masz pytania, potrzebujesz pomocy lub indywidualnej konsultacji skontaktuj się ze mną.
***
Jeżeli spodobał Ci się ten artykuł lub uważasz go za wartościowy, to będzie mi bardzo miło, jeśli podzielisz się nim z innymi. Daj mi znać w rozwiązaniu jakich problemów mogę Ci jeszcze pomóc.
A po więcej prawniczych ciekawostek zapraszam Cię też na Facebooka i Instagram.
0 komentarzy