Uzupełniający podział majątku wspólnego – czy to możliwe?
Czasami zdarza się, że dzieląc nasz majątek wspólny zapomnimy o jakimś jego składniku. Albo po czasie okazuje się, że należało uwzględnić coś jeszcze, czego wcześniej nie braliśmy pod uwagę. Czy można w takiej sytuacji dokonać kolejnego podziału?
Okazuje się, że tak. I to niezależnie od tego, czy uprzednio dzieliliśmy majątek w drodze umowy, czyli poza sądem, czy też w trakcie postępowania sądowego. Jest to tzw. podział uzupełniający. Pozwól, że Ci to wyjaśnię.
Kiedy dopuszczalny jest uzupełniający podział majątku wspólnego?
Uzupełniający podział majątku wspólnego jest możliwy zarówno wtedy, gdy małżonkowie podpisali uprzednio umowę o podział majątku wspólnego (także przed notariuszem), jak i wówczas, gdy dokonali przed sądem jedynie częściowego podziału majątku. Jednak, co najistotniejsze, nawet wtedy gdy sąd rozstrzygał już (i to prawomocnie) o podziale całego majątku wspólnego, ale nie objął postanowieniem działowym wszystkich jego elementów.
A zatem nie ma znaczenia w jakim trybie poprzednio podzieliliśmy nasz majątek.
Z resztą, podział dokonywany poprzez zawarcie stosownej umowy, a zatem poza sądem, zazwyczaj nie uwzględnia wszystkich składników. Często z powodu nieznajomości prawa lub określonych okoliczności. W rezultacie, możemy dopiero po czasie zorientować się, że określona rzecz także winna ulec podziałowi, np. środki zgromadzone na subkoncie ZUS.
Ale, z powyższego wynika również, że przeprowadzenie sprawy sądowej i wydanie postanowienia przez sąd, w którym określa on, co wchodzi w skład majątku wspólnego Stron i w jaki sposób ten majątek dzieli także nie stoi temu na przeszkodzie. Chociaż zasadą jest, iż sąd z urzędu ustala, co takim majątkiem wspólnie zgromadzonym przez Strony jest. W konsekwencji, podział dokonywany przed sądem powinien objąć cały majątek. Niemniej jednak, jeśli okaże się, że po zakończeniu sprawy są jeszcze inne składniki majątkowe, które chcielibyśmy podzielić, można w dalszym ciągu to zrobić.
Podział uzupełniający w orzecznictwie
Stanowisko powyższe jest raczej ugruntowane. Czego najlepszym dowodem jest wciąż aktualne postanowienie Sądu Najwyższego – Izba Cywilna i Administracyjna z dnia 14 lipca 1983 r., IV CR 282/83
Sąd Najwyższy uznał, iż „składniki majątku wspólnego byłych małżonków nie zgłoszone do podziału lub pominięte przez Sąd w prawomocnym orzeczeniu o podział nie przestają być majątkiem wspólnym; mogą przeto zostać podzielone w drodze umowy lub orzeczenia sądowego (podział uzupełniający)”.
Co więcej, „z wnioskiem o podział uzupełniający mogą wystąpić również spadkobiercy jednego z byłych małżonków, gdy zachodzi potrzeba przeprowadzenia prócz postępowania o podział majątku wspólnego, także postępowania o dział spadku po zmarłym, byłym małżonku – oba te postępowania mogą być połączone”.
Potwierdzenie, znajdziemy także w uchwale Sądu Najwyższego z dnia 28 sierpnia 1986 r. III CZP 47/86.
Zgodnie z nią: „Jeżeli okaże się, że z jakichkolwiek przyczyn prawomocne postanowienie o podziale majątku wspólnego nie objęło wszystkich istotnych składników majątku wspólnego, każde z byłych małżonków może wystąpić w odrębnym postępowaniu o przeprowadzenie podziału uzupełniającego co do składników, które nie zostały uwzględnione w orzeczeniu podziałowym.”
Te przyczyny to np. przeoczenie, zatajenie lub ukrycie części przedmiotów i niezgłoszenie ich do podziału. Zdarza się przecież, że już po podziale majątku dowiadujemy się nieoczekiwanie, że małżonek np. nabył jakieś akcje lub posiada oszczędności, co zataił wcześniej.
W rezultacie, w orzecznictwie nie ma też wątpliwości, że rozpoznając wniosek o podział majątku wspólnego sąd może oddalić żądanie (a zatem wniosek, jaki został złożony w sądzie) tylko w przypadku ustalenia, że nie istnieje majątek, którego wniosek dotyczy, gdyż jego podział został już dokonany. Sąd z urzędu winien zatem ustalić składniki majątku wspólnego oraz ich wartość z uwzględnieniem częściowego podziału, jeżeli takowy został dokonany (por. postanowienie SN z 15 października 2014 r., V CZ 67/14, nie publ.). Jeśli jakikolwiek majątek istnieje, taki który nie został jeszcze podzielony, sąd powinien się takim wnioskiem zająć.
Kiedy sąd nie dokona podziału uzupełniającego?
Wyjątkiem od powyższej zasady jest już wcześniejsze nieuznanie przez sąd danej rzeczy za majątek wspólny. Czyli, jeśli w trakcie postępowania sądowego sąd wyeliminował dany składnik z podziału, bo przykładowo uznał go za majątek osobisty któregoś z małżonków, to wówczas nie można się ponownie domagać jego podziału. Zostało bowiem w ten sposób przesądzone, że dana rzecz / prawo takim majątkiem wspólnym nie jest (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 17 września 1969 r., III CZP 70/69, OSNCP 1070, nr 6, poz. 96). To tak zwana powaga rzeczy osądzonej jak mawiają prawnicy.
Jak dokonać podziału uzupełniającego?
Podziału uzupełniającego majątku wspólnego można dokonać na dwa sposoby. Albo poprzez zawarcie umowy między małżonkami (podział umowny), albo przed sądem (uzupełniający podział sądowy) składając stosowny wniosek.
Podsumowanie
Niezależnie od tego ile czasu upłynęło od czasu poprzednio przeprowadzonego podziału, w każdym czasie możesz się ubiegać o dział uzupełniający, o ile są ku temu podstawy. Roszczenie to nie przedawnia się.
***
Pamiętaj, że informacje zawarte w tym artykule mają charakter ogólny i nie stanowią porady prawnej. Każda sytuacja jest inna. Jeśli masz pytania, potrzebujesz pomocy lub indywidualnej konsultacji skontaktuj się ze mną.
***
Jeżeli spodobał Ci się ten artykuł lub uważasz go za wartościowy, to będzie mi bardzo miło, jeśli podzielisz się nim z innymi. Daj mi znać w rozwiązaniu jakich problemów mogę Ci jeszcze pomóc.
A po więcej prawniczych ciekawostek zapraszam Cię też na Facebooka i Instagram.
0 komentarzy