Przebaczenie a wina w rozwodzie
Statystycznie, prócz niezgodności charakterów, to zdrada bywa najczęstszą przyczyną rozwodów. Aczkolwiek, nie zawsze zdradzający małżonek zostanie uznany za wyłącznie winnego rozpadu Waszego małżeństwa. By tak się stało, zdrada musi być wyłączną przyczyną rozpadu związku, a zatem jako jedyna doprowadzić do trwałego i zupełnego rozpadu pożycia małżeńskiego. To temat na inny artykuł.
Jest jednak jeszcze jedna strona medalu. Mianowicie, jeśli zdrada taka została wybaczona, a małżonkowie postanowili kontynuować małżeństwo, czyli dać sobie jeszcze jedną szansę, to taki romans nie będzie mógł stanowić zawinionej przyczyny rozwodu. Nawet w przyszłości. Wiedziałaś o tym?
Żeby jednak było jeszcze ciekawiej, zdarza się jednak, że pomimo przebaczenia, zdradzający małżonek może ponieść negatywne konsekwencje swojego zachowania, nawet po wielu latach. Czyli, że to zdarzenie, którego się dopuścił spowoduje, że zostanie jednak obciążony winą za rozpad związku, mimo iż jego małżonek mu teoretycznie przebaczył. I to wiele lat temu.
I o tym jest ten artykuł.
Dowiesz się z niego:
– czym jest przebaczenie?
– jakie są skutki przebaczenia?
– jaki jest związek przyczynowy między rozwodem a przebaczoną zdradą. Czy zdrada sprzed lat może stanowić zawinioną przyczynę rozwodu?
– co na to orzeczenia Sądu Najwyższego?
Czym jest przebaczenie?
Tak naprawdę w przepisach nie znajdziemy żadnej definicji tego jak rozumieć to pojęcie. Ale było ono szeroko komentowane w różnych orzeczeniach Sądu Najwyższego. Ostatecznie rozumie się je jako „puszczenie w niepamięć” tego, co zrobił małżonek. Może ono nastąpić w sposób jawny lub dorozumiany.
Skutki prawne przebaczenia
Efekty takiego przebaczenia mogą być bardzo różne i uzależnione będą od tego, jak takie małżeństwo będzie dalej funkcjonowało.
Bo co warto wyraźnie podkreślić przebaczenie nakłada obowiązki na obu małżonków (por. Z. Wiszniewski, S. Gross, w: B. Dobrzański, J. Ignatowicz (red.), Kodeks rodzinny i opiekuńczy. Komentarz, s. 298).
Małżonek, któremu przebaczono, powinien nie tylko zaniechać dalszych takich zachowań (np. nadużywania alkoholu, czy poszukiwania wrażeń poza związkiem), lecz dodatkowo wobec współmałżonka zachowywać się tak, by zatrzeć wspomnienia wyrządzonej poprzednio krzywdy. W innym wypadku jego postępowanie może być przyczyną (współprzyczyną) kolejnego rozkładu pożycia.
Z kolei ten małżonek, który przebaczył nie powinien nawiązywać do w relacji z małżonkiem do wydarzeń, które zostały „puszczone w niepamięć”. Wracanie do nich może bowiem powodować konflikty, a ostatecznie także stać się zawinioną przyczyną (współprzyczyną) kolejnego rozkładu pożycia.
Związek przyczynowy między rozwodem a przebaczoną zdradą. Czy zdrada sprzed lat może stanowić zawinioną przyczynę rozwodu?
I tak i nie!
Ale jak to? – zapytasz. Otóż wszystko zależy od konkretnej sytuacji i konkretnego małżeństwa, a w zasadzie dalszej historii ich związku.
Przykład I.
Ania zdradziła Tomasza. Ten jednak postanowił dać jej szansę, małżonkowie powrócili do swoich ról. I Ania była lojalna. Po jakimś czasie, to jednak Tomasz nie dochował wierności, co ostatecznie doprowadziło do rozpadu związku, ponieważ Ania nie potrafiła mu tego wybaczyć. Czy w takim wypadku Tomasz będzie mógł się powołać na niewierność, jakiej dopuściła się Ania przed laty?
Raczej nie, ponieważ małżonkowie kontynuowali pożycie małżeńskie, Ania dopełniała swoich obowiązków małżeńskich i to finalnie zachowanie Tomasza doprowadziło do trwałego i zupełnego rozkładu pożycia. Paradoks sytuacji jest oczywisty. W konsekwencji, jeśli Tomasz będzie próbował powoływać się na wybaczoną zdradę jako przyczynę rozpadu pożycia, Sąd najpewniej nie weźmie jej pod uwagę, ponieważ pożycie, wskutek przebaczenia, było kontynuowane.
Zmodyfikujmy teraz nieco historię Ani i Tomasza
Przykład II.
Ania zdradziła Tomasza. Ten jednak postanowił dać jej szansę i małżonkowie powrócili do swoich ról. Po jakimś czasie dochodzi jednak do rozwodu, w trakcie którego Tomasz nawiązuje do zdarzenia sprzed lat. A Anna broni się tym, ze zdrada została jej przebaczona. Co orzeknie sąd?
To zależy. Od tego, czy faktycznie doszło do przebaczenia. I jak zdrada Ani faktycznie wpłynęła na związek. Przykładowo, mogło się bowiem zdarzyć, że mimo szczerych chęci Tomasz nie był jednak w stanie wymazać z pamięci tego, co zrobiła Anna, ani ponownie jej zaufać, co rzutowało na ich relacje. I są na to dowody. Wówczas, sąd może dojść do przekonania, że trwały i zupełny rozkład pożycia małżeńskiego, to jednak bezpośredni efekt zdrady sprzed lat i nie doszło do rzeczywistego przebaczenia.
Co na to orzecznictwo?
„W przebaczeniu małżonka mieści się oświadczenie o „puszczeniu w niepamięć” przewinień drugiego małżonka. Następuje ono jednak nie przez sam fakt przebaczenia i pojednania się małżonków, lecz przez to, że z czasem związek przyczynowy między przebaczonymi uchybieniami a wzajemną postawą małżonków i stanem ich pożycia przestał istnieć. Z samego faktu przebaczenia nie wynika jeszcze jakoby w żadnym razie przebaczone uchybienia nie mogły się już (…) przyczynić do późniejszego rozkładu” (orzeczenie SN z dnia 23 marca 1956 r., III CR 347/55, OSN 1956, poz. 114; podobnie orzeczenie SN z dnia 27 października 1960 r., III CR 599/59, OSPiKA 1961, poz. 267).
„Kodeks rodzinny nie nadaje faktowi przebaczenia charakteru okoliczności wyłączającej możliwość powoływania się na cudzołóstwo jako przyczynę rozkładu pożycia małżeńskiego, jeżeli rzeczywiście przyczyniło się ono do tego rozkładu” (orzeczenie SN z dnia 20 stycznia 1954 r., I C 539/53, OSN 1954, poz. 86).
„Nie można wykluczyć takiej sytuacji, że mimo popełnionego przez jednego z małżonków cudzołóstwa pożycie ich trwa nadal, przy czym widoczny jest zamiar stron utrzymywania małżeństwa. Gdy w małżeństwie tym po upływie pewnego czasu nastąpi rozłam, rzeczą sądu będzie ocenić na podstawie wszechstronnego rozważenia okoliczności sprawy, czy utrzymanie pożycia małżeńskiego w okresie po uzyskaniu wiadomości o cudzołóstwie pozornie tylko świadczyło o puszczeniu w niepamięć przewinienia współmałżonka, w rzeczywistości zaś zalążki rozłamu nadal istniały i w rezultacie doprowadziły do rozkładu pożycia małżeńskiego. Dla oceny wpływu na rozkład pożycia małżeńskiego – popełnionego przez jednego z nich cudzołóstwa, w wypadku kontynuowania pożycia już po otrzymaniu przez małżonka niewinnego wiadomości o cudzołóstwie, decydujące znaczenie ma materiał dowodowy, który by pozwolił na analizę reakcji małżonka niewinnego na cudzołóstwo współmałżonka” (orzeczenie SN z dnia 20 stycznia 1954 r., I C 539/53, OSN 1954, poz. 86).
„Zarówno wyraźne, jak i dorozumiane wybaczenie krzywdy wyrządzonej przez jednego z małżonków drugiemu należy w zasadzie traktować jako uwarunkowane odpowiednim zachowaniem się małżonka na przyszłość. W przypadku ponownego uchybienia, tego samego lub innego rodzaju, małżonek żądający rozwodu może powoływać się również i na krzywdy już wybaczone; rzeczą sądu będzie ocenić, czy odnowione nową krzywdą poczucie dawnej krzywdy było jeszcze dostatecznie silne, żeby krzywda dawna mogła stanowić współprzyczynę rozwodu” (orzeczenie SN z dnia 19 grudnia 1950 r., C 347/50, OSN 1951, poz. 55; PiP 1951, z. 4, s. 741).
Podsumowanie
Dostrzegasz teraz różnicę? Jestem pewna, że tak. Zazwyczaj chodzi o niuanse. Każda opowieść jest inna, i za każdym razem należy jej się drobiazgowo przyjrzeć by dostrzec, co leży u podstaw rozpadu związku, by na tej podstawie ocenić, czy doszło do tego przebaczenia, czy jednak nie i stało się to bezpośrednią przyczyną rozpadu związku. Jeśli nie masz pewności, jak to będzie w Twoim wypadku, skonsultuj to z prawnikiem by przygotować się na każdą ewentualność. Szczególnie, gdy to Twoje zachowanie miało zostać wybaczone wiele lat temu.
***
Pamiętaj, że informacje zawarte w tym artykule mają charakter ogólny i nie stanowią porady prawnej. Każda sytuacja jest inna. Jeśli masz pytania, potrzebujesz pomocy lub indywidualnej konsultacji skontaktuj się ze mną.
***
Jeżeli spodobał Ci się ten artykuł lub uważasz go za wartościowy, to będzie mi bardzo miło, jeśli podzielisz się nim z innymi. Daj mi znać w rozwiązaniu jakich problemów mogę Ci jeszcze pomóc.
A po więcej prawniczych ciekawostek zapraszam Cię też na Facebooka i Instagram.
0 komentarzy